专业歌曲搜索

Agrest i bez - Sb Maffija/Bedoes.lrc

LRC歌词下载
[00:00.00] 作词 : Borys Przybylski/Kamil Lanka/Maciej Balcerzak/Patryk Stefanski/Sebastian Czekaj/Lukasz Dzieminski
[00:00.00] 作曲 : Borys Przybylski/Kamil Lanka/Maciej Balcerzak/Patryk Stefanski/Sebastian Czekaj/Lukasz Dzieminski
[00:00.00]Śpiewałem innej, że jest ładniejsza niż na zdjęciach
[00:02.65]Ale wbiła mi nóż prosto w żebra
[00:04.29]Od dziecka nienawidziłem szkoły, a to była po prostu lekcja
[00:07.41]I Ty też to przeszłaś, więc nie ma co udawać
[00:09.88]Że nie ma za nami przejść
[00:11.02]Ty masz swoje rany i typy, których nie trawisz
[00:12.76]A jak Ty nie możesz strawić tego, ja to mogę zjeść
[00:14.33]2115 mała, dobrze, że znasz mój skład
[00:17.62]Jesteś jego częścią, sueppy, jesteś gang
[00:20.56]Lubi mnie Twój brat, wiec nigdy nie zapłaczesz
[00:24.00]Bo inaczej mnie połamie, z resztą zrobiłbym to sam
[00:27.15]Nie będę grał w gierki, powiem Tobie wprost
[00:31.58]Pomogłaś mi wyjść z depresji
[00:33.19]Mówią o nas plotki, skurwiele są shady, dziewczyny są jealous
[00:38.31]So, let's get it down baby
[00:39.88]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[00:45.20]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[00:50.07]A Ty pachniesz jak agrest i bez
[00:53.78]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[00:58.65]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[01:03.70]A Ty pachniesz jak agrest i bez
[01:06.92]Niepotrzebny GPS, bo dobrze wiem, gdzie to jest
[01:13.01]I wiem, że jedziesz tam ze mną
[01:14.65]Jeśli chcesz coś przegryźć, to zjedzmy
[01:16.22]Jeśli chcesz się pieprzyć, to zjedźmy
[01:17.91]Jeśli chcesz się droczyć, to wierz mi
[01:19.58]Że ten skurwiel tego nie cierpi
[01:21.30]Ale kocha Ciebie jak żaden, więc może jednak się karniesz
[01:24.66]Chcę robić z Tobą tatuaże, a najlepiej takie same
[01:28.10]Z Tobą na Bielanach jest jak w Mediolanie
[01:29.78]Z Tobą zwykła kawa, to wyborne Latte
[01:31.30]I mógłbym do rana rzucać porównania
[01:32.90]Lecz to tylko banał, kocham Cię skarbie
[01:35.38]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[01:40.87]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[01:46.04]A Ty pachniesz jak agrest i bez
[01:49.18]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[01:54.38]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[01:59.52]A Ty pachniesz jak agrest i bez
[02:02.77]Przyciąga mnie Twój urok osobisty, kocham Twoje blizny
[02:07.14]Odkąd jestem z Tobą, nie spisałem już do listy
[02:10.53]Żadnej nowej pizdy, podpowiada instynkt
[02:13.94]Piszę, chcę zacząć budować coś, nie tylko niszczyć
[02:17.38]Łódź zmienia się w LA, Benz zmienia się w Bentley
[02:20.58]Pod sukienką trzymam rękę, fotoradar robi zdjęcie
[02:23.91]Na co dzień szare życie przytłacza mnie
[02:27.34]A z Tobą nawet ciemność jasna jest
[02:30.70]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[02:35.78]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[02:40.89]A Ty pachniesz jak agrest i bez
[02:44.55]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[02:49.23]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[02:54.40]A Ty pachniesz jak agrest i bez
[02:57.81]Nie wierzę w miłość, ale może zrobisz coś, by to się zmieniło
[03:04.58]Na przykład powiesz prawdę, zamiast skłamać tak, jak tamte
[03:08.62]Jak złamiesz moje serce, znajdziesz je przy koleżance
[03:12.22]Moja miła i to nie Twoja wina
[03:14.54]Jak zjaram tego jointa, zapomnę jak się nazywasz
[03:18.13]Jak poznam Twojego ojca, nie wiem czy polubi mnie
[03:22.02]Gdy się zorientuje, że sypiam z jego córką bez
[03:25.45]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[03:31.50]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[03:36.66]A Ty pachniesz jak agrest i bez
[03:40.10]Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
[03:44.92]Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
[03:50.22]A Ty pachniesz jak agrest i bez
文本歌词
作词 : Borys Przybylski/Kamil Lanka/Maciej Balcerzak/Patryk Stefanski/Sebastian Czekaj/Lukasz Dzieminski
作曲 : Borys Przybylski/Kamil Lanka/Maciej Balcerzak/Patryk Stefanski/Sebastian Czekaj/Lukasz Dzieminski
Śpiewałem innej, że jest ładniejsza niż na zdjęciach
Ale wbiła mi nóż prosto w żebra
Od dziecka nienawidziłem szkoły, a to była po prostu lekcja
I Ty też to przeszłaś, więc nie ma co udawać
Że nie ma za nami przejść
Ty masz swoje rany i typy, których nie trawisz
A jak Ty nie możesz strawić tego, ja to mogę zjeść
2115 mała, dobrze, że znasz mój skład
Jesteś jego częścią, sueppy, jesteś gang
Lubi mnie Twój brat, wiec nigdy nie zapłaczesz
Bo inaczej mnie połamie, z resztą zrobiłbym to sam
Nie będę grał w gierki, powiem Tobie wprost
Pomogłaś mi wyjść z depresji
Mówią o nas plotki, skurwiele są shady, dziewczyny są jealous
So, let's get it down baby
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez
Niepotrzebny GPS, bo dobrze wiem, gdzie to jest
I wiem, że jedziesz tam ze mną
Jeśli chcesz coś przegryźć, to zjedzmy
Jeśli chcesz się pieprzyć, to zjedźmy
Jeśli chcesz się droczyć, to wierz mi
Że ten skurwiel tego nie cierpi
Ale kocha Ciebie jak żaden, więc może jednak się karniesz
Chcę robić z Tobą tatuaże, a najlepiej takie same
Z Tobą na Bielanach jest jak w Mediolanie
Z Tobą zwykła kawa, to wyborne Latte
I mógłbym do rana rzucać porównania
Lecz to tylko banał, kocham Cię skarbie
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez
Przyciąga mnie Twój urok osobisty, kocham Twoje blizny
Odkąd jestem z Tobą, nie spisałem już do listy
Żadnej nowej pizdy, podpowiada instynkt
Piszę, chcę zacząć budować coś, nie tylko niszczyć
Łódź zmienia się w LA, Benz zmienia się w Bentley
Pod sukienką trzymam rękę, fotoradar robi zdjęcie
Na co dzień szare życie przytłacza mnie
A z Tobą nawet ciemność jasna jest
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez
Nie wierzę w miłość, ale może zrobisz coś, by to się zmieniło
Na przykład powiesz prawdę, zamiast skłamać tak, jak tamte
Jak złamiesz moje serce, znajdziesz je przy koleżance
Moja miła i to nie Twoja wina
Jak zjaram tego jointa, zapomnę jak się nazywasz
Jak poznam Twojego ojca, nie wiem czy polubi mnie
Gdy się zorientuje, że sypiam z jego córką bez
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez
Może się ze mną karniesz, wiem, że to nie Lamborghini
Ale zapomnimy, dzisiaj Płock jest dla mnie jak Los Angeles
A Ty pachniesz jak agrest i bez