[00:00.000] 作词 : Jacek Kaczmarski/Liach Grande[00:01.000] 作曲 : Liach Grande[00:10.162]On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt[00:24.419]On im dodawał pieśnią sił, śpiewał że blisko już świt.[00:38.168]Świec tysiące palili mu, znad głów podnosił się dym,[00:50.420]Śpiewał, że czas by runął mur[00:56.164]Oni śpiewali wraz z nim:[01:03.665]Wyrwij murom zęby krat![01:11.165]Zerwij kajdany, połam bat![01:18.167]A mury runą, runą, runą[01:25.168]I pogrzebią stary świat![01:33.168]Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów[01:45.419]Niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i głów.[01:58.166]Śpiewali więc, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał,[02:09.673]I ciążył łańcuch, zwlekał świt...[02:15.176]On wciąż śpiewał i grał:[02:19.427]Wyrwij murom zęby krat![02:24.175]Zerwij kajdany, połam bat![02:28.925]A mury runą, runą, runą[02:34.428]I pogrzebią stary świat![02:41.929]Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas,[02:46.676]I z pieśnią, że już blisko świt szli ulicami miast;[03:02.676]Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam![03:12.173]Kto sam ten nasz najgorszy wróg![03:19.178]A śpiewak także był sam.[03:24.924]Patrzył na równy tłumów marsz,[03:32.183]Milczał wsłuchany w kroków huk,[03:38.673]A mury rosły, rosły, rosły[03:45.175]Łańcuch kołysał się u nóg...[03:50.932]Patrzy na równy tłumów marsz,[03:57.679]Milczy wsłuchany w kroków huk,[04:04.436]A mury rosną, rosną, rosną[04:10.184]Łańcuch kołysze się u nóg